PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36641}

Ally McBeal

7,3 32 891
ocen
7,3 10 1 32891
6,9 7
ocen krytyków
Ally McBeal
powrót do forum serialu Ally McBeal

Dlaczego bez wyjaśnienia w 5 sezonie nie pojawiają się Jackson Duper Rene czy Mark Albert? Wie ktoś?

Zoska7

Zniknęli bez wyjaśnienia... Razem z Renee Raddick i kilkoma innymi postaciami.

Moim zdaniem twórcom w piątym sezonie zabrakło pomysłów. Do tego momentu serial był po prostu rewelacyjny... momentami zabawny, momentami wzruszający ( z przewagą tego pierwszego). Wszystkiego w sam raz.

Oglądając sezon piąty miałam wrażenie, iż twórcy starają się być zabawni "na siłę". Gdzieś zniknął optymizm, który był głównym atutem historii o firmie "Cage & Fish". No i poza tym: co to za sezon, w którym niemalże nie ma Johna Cage'a??? Może rolę "zabawnej postaci" miała tu odgrywać Claire Otoms? Mnie osobiście ogromnie (wręcz bezgranicznie) irytowała. Dosłownie miałam ochotę przełączyć program, gdy tylko pojawiała się na ekranie. To samo z Lizą Bump. Kompletnie nietrafiony pomysł. Wbiega jakaś mała, zadufana w sobie dziewczynka z zadartym noskiem i ustawia wszystkich po kątach. (???)
Dobrze, że zakończono serial na tym etapie, bo dalsze "naaaaaciąganie" tej historii tylko by ją pogrążyło.

ocenił(a) serial na 10
Vinga_

Jestem w połowie 4 sezonu i już tu wszystko jest naciągane do granic możliwości. Jeśli 5 jest jeszcze gorszy to mnie to nie pociesza:(

Wyrzucili Billa, Georgia przestała się pojawiać, Renee zamiast być adwokatką śpiewa w klubie, Ling na rzecz przyjaźni z jakąś Lucy rezygnuje z faceta (Randy mógłby być tym idealnym czy co? w ogóle tak delikatna Ling nie ma prawa bytu! co się stało z jej agencją towarzyską i czemu stała się nudna:/), Cage zamiast powierzać sprawy znajomym Renee i Georgii wybiera Larry'ego... Pól roczny związek Ally z nudnym Brytolem skrócony do ile? pół odcinku?... Któryś z kolei numer z podsłuchiwaniem przez całą kancelarie kłótni współpracowników zaczyna być nie tylko banalny ale wręcz irytujący.
Wkurza mnie też to, ze wszyscy śpiewają, grają na pianinie i śpiewają... W początkowych seriach owszem, pojawiało się to, ale teraz mam wrażenie, że to jest podstawą serialu:|
A to dopiero 10 odcinek 4 serii:/

Długo zastanawiałam się dlaczego oglądałam w młodości Ally tylko do jakiegoś momentu... Teraz niestety rozumiem - w młodości miałam mniej cierpliwości i jak coś było nudne to po prostu przełączałam program.

ocenił(a) serial na 9
Valvena

No niestety, te zmiany w obsadzie pogrążyły serial. Ja najbardziej lubię właśnie 2 i 3 sezon, gdzie mamy wszystkich razem (w 1 sezonie brakuje mi Ling i Nelle). 4 tez lubię, choć mniej niż 2 i 3, ale to ze względu na pare Ally-Larry.
Usunięcie Georgii - duży błąd. Po śmierci Billy'ego mogli jakoś fajnie pociągnąć jej wątek. Zgadzam się równiez z tym, że Renee mogłaby więcej pokakzywac się na sali sądowej.
Szkoda, że w 4 sezonie nie pojawia się też sędzia Whipper, bardzo ją lubiłam.
Kolejna sprawa, to brak pomysłu na Nelle i Ling. Na początku obie miały charakterek, uwielbiałam ten złośliwy duecik. Potem obie złagodniały. Dziwi mnie, że po związku z Johnem, Nelle nie miała już żadnego stałego partnera (nie licząc romansiku z instruktorem tańca i doktorem). Złagodniał też Richard, jakby mniej było tych jego seksistowskich tekstów.
W 4 sezonie są perełki (np wątek Lisy Edelstein, Larry), ale tu już czuć było, że atmosfera powoli ucieka.

negrita84

W 5. sezonie fajny był wątek z Maddie i Victorem, usunięcie Cage'a to kolosalny błąd. Ogólnie zakończenie mnie rozczarowało, było takie nijakie. Liczyłam, że ostatni odcinek będzie zaskakujący, a nawet to im się nie udało. Do 3. sezonu serial świetny, 4. też dobry, 5. miał jedynie przebłyski. Ulubiona postać: LING :PP To z nią powinien zostać Richard, a nie z mamałygą Lizą Bump, która nawet za ładna nie była.

Vinga_

Własnie zaczęłam oglądac 5 sezon (4 odcinki) i szczerze- wynudziłam się. Wiadomo było że Larry Paul sie nie pojawi za co już byl wielki minus i trzeba było wielkich środków żeby nadrobić brak Roberta Downey Jr. w obsadzie - niestety zamiast tego bez słowa wyjasnienia pozbyli się też Renee i wepchnęli 3 nieinteresujących nowych bohaterów, skupiając sie na ich losach zamiast na starych "wyjadaczach".
Dla mnie sezony 1,2,3,4 - genialne, a potem wielki kanion i sezon 5... chyba że jeszcze sie poprawi ale z tego co przeczytałam nic tego nie zapowiada... Powinni dać Ally zaznać szczęścia z Larry'm zamiast szarżowac na sezon 5 :(

ocenił(a) serial na 8
Vinga_

Witam,
zgadzam się w pełni, że 5 sezon zupełnie odbiega od reszty... klimatem, poziomem, postaciami... trzeba jednak pamiętać, że miało to związek z wydarzeniami z 11.09.2001r. Dla większości było to tak zaskakujące i tak traumatyczne, że trzeba było dokonać zmian... (a przynajmniej tak gdzieś wtedy czytałam :)

ocenił(a) serial na 8
tadeusz_a

?????? co? 11.09 jest przyczyną upadku Ally? co czytałes?
mi się już 3 sezon przykrzył, Ally zmieniła się w jakąś idiotkę... co to za pomysł by rzucać fajnego faceta z powodu świńskiego śmiechu? ally z 1 sezonu by tak nie postapiła :)

ocenił(a) serial na 10
chickensoup

Sotki, ale ten świński śmiech to był naprawdę dramat. Też bym tak zrobił jak Ally.

ocenił(a) serial na 9
Zoska7

downey trafił na odwyk, probowali ratowac film bon jovim.. nie wyszło :(

ocenił(a) serial na 10
annchodi89

Nie na odwyk tylko do paki.

Unibet_78

A jednak na odwyk :P. To że przed tym został aresztowany, nie znaczy, że trafił do więzienia.

I jego odejście tak naprawdę według mnie pogrążyło serial. 4 sezon był moim zdaniem najlepszy właśnie dzięki niemu(po 3 sezonie, który był moim zdaniem zbyt przerysowany, Ally była nieznośna i dopiero przy Larrym znów ją polubiłem, a poza tym brak nudnego jak flaki z olejem Billy'ego w sezonie 4 dla mnie akurat jest atutem). Teraz jestem w trakcie sezonu 5 i mam dość, nowi bohaterowie kompletnie mnie nie interesują, a moi ulubieńcy z sezonów poprzednich albo poznikali, albo zostali zepchnięci na dalszy plan. Z tego co czytałem oświadczyny Larry'ego mieli już nakręcone, tylko ostatecznie dokręcili sceny z innymi i zmontowali tak, by wyszło zerwanie. Mogli trzymać się pierwotnego planu, a potem nakręcić jakiś ciekawy finał bez Larry'ego(bo czekanie na Roberta byłoby pewnie zbyt długie, mogli po prostu na finał wysłać go chociażby w odwiedziny do syna, wciąż pozostawiając go w szczęśliwym związku z Ally) i zakończyć serial na 4 sezonie.

ocenił(a) serial na 10
Zoska7

Tak strasznie cierpię oglądając 5 sezon, który jest makabryczny :(

ocenił(a) serial na 9
Zoska7

Jestem w połowie 4 i według mnie jeszcze trzyma poziom i... boję się 5 sezonu.
Jednak już śmierć Billy'ego zabiła magię tego serialu. Nie, wróć, już wkurzyło mnie to jak się pocałował z Ally. No dobra, wiadomo, to było nieuniknione, ale po kiego grzyba powiedział to Georgi?! A ją to naprawdę bardzo lubiłam. Pasowała do Billy'ego i scenarzyści nie powinni rozwalać tego związku. Tym bardziej zabijać głównego bohatera, który dla mnie był takim mostem z taką magiczną przeszłością Ally. 4 sezon jest w porządku, bardzo ratuje go postać Larry'ego, ale brakuje mi Billy'ego i jego pociesznego uśmiechu i zazdrosnych spojrzeń Georgi. ;)
A co do Ling i Nelle, tą blond ... kobietę to bym rozstrzelała. Nienawidzę jej. Ling jest sympatycznie złośliwa (genialne ujęcia, kiedy to Ling wychodzi z windy i leci taka charakterystyczna muzyczka, która nie wiem czemu kojarzy mi się z ulem i pszczołami XD), ale Nelle jest po prostu... No, zimna i wkurzająca.
Wracając jeszcze do Larrego... Mmmm... Zazdroszczę Ally! :P

ocenił(a) serial na 10
DadaJaMajka

Ta muzyczka pewnie kojarzy Ci się z "Lotem trzmiela" :)
Ja uważam że już sezon 4 był do niczego. Zmieniona obsada, związki - masakra. Nic nie zostało z magii pierwszych trzech sezonów. A uśmiercenie Billy'ego? Duży, duży błąd.
Ponoć właśnie po tym odcinku oglądalność zaczęła drastycznie spadać i to była już równia pochyła.

ocenił(a) serial na 9
Sighma

A mnie się wydaje, że dobrze zrobili z tą smiercią Billy'ego. Ally cały czas gdzieś go skrycie kochała. Nie mogła się związać z żadnym facetem, bo cały czas wzdychała do swojej pierwszej miłości. Dopiero po jego śmierci, nawiązała relację z Larrym i poczuła się szczęśliwa.
Z resztą sam Billy był nudziarzem, wątek Billy-Ally - Georgia zaczynał mnie już nudzić. Te ich rozstania i powroty stały się nudne. Dopiero w 3 sezonie, jak przefarbował się na blond, chodzić wszędzie w asyście gromady kobiet i głosić szowinistyczne teksty, Billy zrobił się zabawny (uwielbiam tę scenę jak Nelle przywaliła mu w czułe miejsce).
Jeśli już mieliby zostawić go w tym serialu, to właśnie jako tlenionego szowinistę, a Georgii zafundować jakiś romans.

ocenił(a) serial na 9
DadaJaMajka

Nelle była zimna tylko z pozoru, nie była zła, tylko nie potrafiła się przed nikim otworzyć (były takie momenty, że przejawiała ludzkie odruchy). W jednym z odcinków pamiętam jak otworzyła się przed Johnem, że jej rodzice są po rozwodzie, a ona chyba nigdy się z tym nie pogodziła, i pewnie stąd zachowywała się jak góra lodowa.

negrita84

Tak dokładnie tak jak piszesz, w finale serialu to samo mówi o niej Ally, że tylko udaje taką żmiję ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones