Jak dla mnie świetny film.Andrew Garfield to najlepszy aktor jaki zagrał postać Spider mana,zagrał rewelacyjnie no nie tylko on.Bardzo mi się podobały sceny akcji szczególnie na początku filmu.Minusem jest to że w filmie było tak mało samego Spidermana reszta jest ok 9/10 film rewelacja
tzn dla mnie nie najlepszy, ale równie dobry co Raimiego- źle się wyraziłam. zgadzam się że gra aktorów i efekty były bardzo dobre. to miałam na myśli.
sory za niejasne wyrażanie się.
Jak dla mnie Garfield będzie najlepszym Spider-Manem.Świetnie wyjęty z komiksów,żartował jak należy do tego nie był taki fajtłapowaty
Może dla ciebie, ale nie zmienia to faktu, że wychowywałem się na Tobey'm więc to on zawszę będzie moim ulubionym Spider-Manem
Niesamowity argument...
Ktoś tu chyba nie czytał komiksów, skoro uważa że Tobey był lepszy... Eh błagam.. pierwsza trylogia spider-mana może i była dobra, ale tylko dobra i to nie jako adaptacja komiksów, ale jako osobny twór, który ma nie wiele wspólnego z komiksem. Niesamowity Spider-Man jest bardzo bliski akcją w komiksie. Bohaterowie zachowują się tak jak powinni. Świetnie grają, świetnie odwzorowują postacie. A Tobey.. no cóż, jako flegmatyczny człowiek pająk... niezbyt mnie urzekł. I ten jego wyraz twarzy... niczym szczupak złowiony na wędkę
Od kiedy film musi być DOKŁADNIE jak komiks? W takim razie 3/4 filmów marvela jest nieudanych
Od wtedy gdy zabiera sięza robienie filmów na podstawie komkisku. Mówię tu o bohaterach, któzy powinni zachowywać się w filmie tak jak zachowują się w komiksie. Chodzi mi o odwzorowanie charakterów. I to się w niektóych filmach Marverla udaje, w niektórych nie. I zdecydowanie trylogia Spider-Mana była nieudana jako adaptacja. A sam Tobey grał słabo. Trzeba odróżniać sentyment od czegoś co jest na prawdę dobre. Możesz lubić bardziej Tobeya, oczywiście że możesz. To twoje zdanie i masz do tego prawo. Ale jeśli twierdzisz że był lepszym Spider-manem tylko dlatego że masz do niego sentyment.. no to już nie jest tylko twoje zdanie. Ponieważ nie trzeba być znawcą by zauważyć który z aktorów lepiej pasuje, i który z nich lepiej zagrał.
Na podstawie komiksu/książki/prawdziwej historii, nie oznacza że ma być dokładnie to samo :P Trylogia jest jednak lepsza, tam tylko MJ ssie, a tutaj mamy tylko dobrą Gwen, jej ojca, Elektro, i wujka Bena. Reszta jest słaba. Wolałem jednak ciamajdowatego poważnego nerdzika, niż pseudo cwanego trefnisia.
A ja wole niesamowitego spidermana, bo postaciowo jest wierniejszy od trylogii. W Trylogii tylko goblin był dobry. Jako miłośnik komiksów, wolę wersję, w której postacie odpowiadają pierwowzorom z komiksu. Czyli Nie
samowity Spider-man,
Tobey w niczym nie przypomina Spider mana.O nie to nie był Spidey jakiego znałem.Maguire ciągle grał poważnego i nic prawie nie żartował.Za to Garfield i żartował i był poważny,wiedział jak ma się wziąć za tą rolę.Najlepszy Garfield
Natomiast Garfield rzucał co chwilę żartem, co z Spider-Mana bardziej robiło kabaret. #TeamMaguire
Robił tak ponieważ taki Spider-Man był.Żartowniś,który rzucał non stop żartami kiedy miał okazję.Natomiast Maguire powiedział jeden żart na jeden film(no może dwa) i jeszcze ciągle był poważny.
Jaki cwaniak ????? Przecież Garfield był nerdem.Z nikim nie rozmawiał,był cichy i dokuczał mu Flash,a poza tym był pomocny swojej cioci i wujkowi oraz byli dla niego wszystkim.Nie rozumiem więc czemu twierdzisz że Garfield to cwaniaczek.Może po prostu na takiego wygląda i dlatego tak twierdzisz.jak dla mnie był taki jak komiksowy Parker
Peter nie jeździł na deskorolce, i nosił ciągle okulary, nie w niektórych okazjach przed ukąszeniem przez pająka
I miał poczucie humoru nawet gdy był parkerem przed ukąszeniem (seria ultimate ).Na desce rzeczywiście nie jeździł,ale okulary dopiero znalazł w filmie.Tylko czy noszenie okularów czy jazda na desce jest ważna w filmie? Nie.Jeśli robi się film na podstawie komiksów to postać musi mieć
Ten sam charakter
Wygląd
Może i Peter nie jeździł na desce,ale przynajmniej Garfield miał charakter Parkera i jego wygląd.Maguire nir
HAHA No nie :P Garfield nie wyglądał jak Parker. Parker był okularnikiem, który był zawsze ubrany ładnie(Ładny sweterek itp.)Wiem, ponieważ mam pierwszy komiks ze Spider-Manem
Ja też.Jestem kolekcjonerem.Proszę przeczytaj the amazing Spider man wyznania i powrót do domu a zobaczysz że Garfield był dobrym wyborem.Maguire pasował tylko na początku,a później już nie.Jeden komiks to nie wszystko:).Komiksowy Peter nie zawsze miał sweter.W serii Ultimate chodził różnie a to koszula albo sweter.Był okularnikiem,ale tych okularów powtarzam nie nosił przez cały film tylko czas, a okulary w the amazing miał jak go pająk dziabnął.
W takim razie mogę powiedzieć jedno: Tobey pasuje to Spidera z 616, a Garfield to spidera z Ultimate
Teraz tak skoro uważasz że Maguire jest lepszy odpowiedz na pytania.Skoro jego obowiązkiem i obietnicą jest obrona innych to czemu zrezygnował z bycia heroserem? Bo było mu ciężko,a tego on nie obiecał.Mimo iż był Spider manem to i tak Jim popychali.Był tym samym Parkerem tylko z mocami Garfield za to zrezygnował z bycia bohaterem ponieważ stracił kogoś bliskiego i nie dziwię mu się
Nie czas tylko chwile,kurde.
Był okularnikiem,ale tych okularów powtarzam nie nosił przez cały film tylko CHWILE
Ok spóźnione,ale coś mi się przypomniało i muszę to napisać.Pytanie do ciebie jeśli chodzi o trylogię Raimiego
1 Od kiedy Spider-Man może sam tworzyć sieć?
2 Od Kiedy Peter czytał komiksy?
Jeśli twierdzisz że Garfield nie wygląda jak Parker to masz zdjęcie jednego z okładek komiksu
http://vignette1.wikia.nocookie.net/marveldatabase/images/5/5e/Amazing_Spider-Ma n_Vol_2_37.jpg/revision/latest?cb=20090525223616
Teraz ja
1. Od kiedy Peter jest ciągle wyluzowany?
2. Od kiedy Peter się stawiał Flashowi?
3. Od kiedy Peter jeździ na deskorolce?
4. Gdzie walka bokserska?
Jeśli twierdzisz, że Maguire nie wygląda jak Parker, łap zdjęcie z Amazing Fantasy https://www.google.pl/search?q=peter+parker+amazing+fantasy+15&safe=off&espv=2&b iw=1366&bih=667&tbm=isch&imgil=7TOo8BK7jhjYYM%253A%253BNrd4qXFJmqWk8M%253Bhttps% 25253A%25252F%25252Fcoldslitherpodcast.com%25252F2012%25252F05%25252F01%25252Fau nt-may-day%25252F&source=iu&pf=m&fir=7TOo8BK7jhjYYM%253A%252CNrd4qXFJmqWk8M%252C _&usg=__oaV48D09350RS65oGBMfT35Ci_g%3D&dpr=1&ved=0ahUKEwiI-fnr7pXOAhWsB5oKHT9GD7 4QyjcILQ&ei=G9OZV8j_HqyP6AS_jL3wCw#imgrc=7TOo8BK7jhjYYM%3A
Na tych zdjęciach Maguire w ogóle nie przypomina Parkera.No sorry nie przekonałeś mnie.Te pytania które mi zadałeś nie są wcale trudne,a o deskorolcę już Ci mówiłem.Największy błąd jaki był w trylogii Raimiego to że Spider-Man tworzysam sieć.
Garfield też nie przypomina Petera. Ale nie kłóćmy się, pójdźmy na kompromis, lepszy od tej dwójki jest Holland
Co ty myślisz, że znajdziesz kogoś, kto wygląda jak Peter?ANI GARFIELD, ANI MAGUIRE, A NAWET HOLLAND NIE WYGLĄDAJĄ JAK SPIDER-MAN'!
Jaki ty jesteś żałosny, serio. XDD To nie tak, że Cię nie szanuję czy coś, ale to jak czepiasz się najdrobniejszych szczegółów i uparcie trzymasz się przy swoim jest po prostu przykre. Osobiście sama zgadzam się z tym, że Garfield jest najlepszym Spider-Man'em i Peter'em Parker'em. On ma to coś czego nie miał ani wiecznie płaczący Maguire, ani chwilami irytujący Holland. Dlaczego? Bo co prawda Maguire był nerdem, ale nie przechodził żadnej genezy, co powinno być najważniejsze. Przed ugryzieniem pająka był nieśmiałym nerdem i po ugryzieniu pająka był nieśmiałym nerdem. Nawet w masce Spider-Man'a zdarzało mu się rzucić jakimś dowcipem raz na jeden film. Jeżeli chodzi o Holland'a to po prostu... Brak mi słów. To jest tak chamskie co zrobili z tą postacią. Dali nam kogoś kto ma być Peter'em/Spider-Man'em, ale co? Gówno. :) Ma cechy charakteru jak całkiem innego bohatera (Miles'a Morales'a) i nawet takiego samego PRZYJACIELA. Moim zdaniem Garfield wygrywa.